Jak nie bać się krytyki?
Jest tylko jeden sposób - poddać się krytyce .
Pamiętam, gdy pierwszy raz zostałem skrytykowany za moje działania w Internecie.
Nie spałem całą noc.
Ostatnio, na jednej grupie było ostre jechanie po mnie (dużo więcej niż krytyka) i spałem sobie spokojnie, robiąc swoje.
Co się wydarzyło? WTF?
- Nie nauczysz się jeździć rowerem, myśląc o jeździe na rowerze.
- Ne nauczysz się pływać, myśląc o pływaniu.
- Nie nauczysz się radzić z krytyką, myśląc o radzeniu z krytyką.
br
Musisz wymusić krytykę.
Wymusić, robiąc swoje i czasami naciskając na odciski.
To trudne, ale potrzebne.
Żadna inna rada nie zadziała, bo każdy jest inni.
Jedni reagują emocjami. Inni nie.
Mówienie, działaj bez emocji, nie zadziała, gdy nagle jesteś komentowany przez dziesiątki, setki, tysiące osób. Tego trzeba się nauczyć.
br
Ale są pewne małe rady.
- Nigdy nie odpowiadaj od razu na krytykę. Krytyka może być słuszna i możesz się z niej dużo nauczyć. Zachęcam do 2.
- Zbuduj wokół siebie grupę mastermind (2-3 osoby) i jak masz taki temat, to podziel się z nimi. Poproś innych, aby szczerze ocenili Twoje zachowanie. Muszą to być zaufani ludzie.
- Nie unikaj krytyki. Szukaj jej. Serio. To Cię nauczy z nią radzić.